DZIAŁ: Witaj, wiosno!
TEMAT: ŚLIMAK, ŚLIMAK, POKAŻ ROGI
Kochane Przedszkolaki! Dziś zapraszamy do nauki i zabawy z małym przyjacielem ślimakiem.

Posłuchajcie teraz opowiadania pt. „Gość w przedszkolu.”
Przyroda na dobre obudziła się już do życia. Pani Ania idąc parkową aleją do pracy podziwiała kwitnące kwiaty i drzewa. Spoglądała na soczystą młodą trawę, na której krople porannej rosy odbijały promienie słońca. Nagle przystanęła. Środkiem alejki wędrował ślimak winniczek.
– Wspaniały okaz – pochyliła się i zaczęła przyglądać się powolnym ślimaczym ruchom.
– Zabiorę cię do przedszkola. Zrobię niespodziankę dzieciom. – Delikatnie położyła ślimaka na tekturze, którą wyciągnęła z torebki. Narwała świeżej trawy i kilka liści mleczy. W przedszkolu jeszcze nie było nikogo.
– Tutaj będzie ci wygodnie – ślimak został umieszczony w kąciku przyrody. Tymczasem dzieci powoli schodziły się do sali.
– Ślimak Tutaj – z zaciekawieniem spoglądały na ślimaka. Ten chyba był bardzo głodny, gdyż przez cały czas zajadał liście mleczy.
– On chce nam powiedzieć, że ten mlecz jest bardzo smaczny – stwierdził Adaś.
– Pokazuje nam swoje rogi. O! Rusza nimi na wszystkie strony!
– Jaką ma chropowatą skórę i piękną muszlę – zachwycał się Tomek.
– Patrzy na nas i wcale się nie boi.
Rzeczywiście. Ślimak, którego stopa mocno przylegała do tacki cały czas zajadał. Wyraźnie nie przeszkadzało mu towarzystwo dzieci. Gryzł powoli liść, jego czułki zakończone oczami śmiesznie przekrzywiały się w różne strony bacznie wszystko obserwując.
Po śniadaniu rozpoczęło się zajęcie.
– Mamy dzisiaj gościa, zatem porozmawiajmy o nim – pani Ania przeniosła tackę ze ślimakiem na stolik. Gość jednak postanowił odpocząć. A może miał już dosyć gwaru i stojących nad nim dzieci. Ukrył się w swojej muszli.
– To jego dom – tłumaczyła pani Ania. – Kiedy odpoczywa chowa się do niej, jest wtedy bezpieczny. Muszla jest bardzo twarda i dobrze go chroni.
– Proszę pani, ale ta muszla jest chyba pusta. Ślimaka wcale nie widać – martwiły się dzieci.
– Nieprawda. On się po prostu dobrze schował.
– Myślę, że się bardzo najadł i postanowił nieco odpocząć. Mam pomysł. Zaniesiemy go do ogrodu. Tam jest jego miejsce. W ogrodzie zakwitły stokrotki, a bujna trawa utworzyła miękki, pachnący dywan. Pani ułożyła delikatnie ślimaka w cieniu, pod krzakiem głogu. Po chwili ślimak wyszedł ze swego domku i wraz z nim zniknął w trawie.
Dzieciaczki, czy podobało Wam się opowiadanie o ślimaczku?
A teraz czas na ćwiczenia. Pobawimy się w spacerujące ślimaki.
Dzieci „ślimaki” na czworakach poruszają się w różnych kierunkach. Na hasło „rozglądamy się” zatrzymują się, przechodzą do leżenia przodem, nogi pozostają na dywanie, unoszą się na dłoniach wyciągając jak najwyżej głowę, spoglądają w różne strony. Na hasło „ślimaki odpoczywają” kładą się na boku i odpoczywają.
Zachęcam Was teraz do nauki krótkiej rymowanki. Wykorzystując słowa rymowanki możemy wykonać „ Masaż ślimaków”. Dobieramy się parami, jedna osoba rysuje drugiej na plecach muszlę ślimaka, kreśląc ją wielokrotnie.
„Ślimak, ślimak pokaż rogi,
dam Ci sera na pierogi.
Dam Ci sera i kapusty,
od kapusty będziesz tłusty”.
A teraz zapraszam Was do wysłuchania piosenki pt. „ Ślimak pokaż rogi”.
Kochane dzieci myślę, że chętnie wykonacie prace plastyczną.
Zachęcamy Was do wykonania ślimaka dowolną techniką. Może być ślimak z gazety, papieru, plasteliny bądź pomalowany farbami. Każdy będzie wyjątkowy.
Na koniec poćwiczycie rączkę łączą kropki na obrazku z dzisiejszym bohaterem dnia.


























